środa, 17 października 2012

konwent Japanicon 3 Poznań :)

Cześć :)
W dniach 13-14 października byłam na Japaniconie w Poznaniu. jest to konwent poświęcony kulturze Japonii. W tym roku na uczestników czekało 300 atrakcji porozmieszczanych w aż 20 salach. Były tez oczywiście stoiska, na których można było kupić akcesoria i gadżety związane z Japonią i anime. Była też restauracyjka sushi i kilka innych atrakcji. Konwent bardzo mi się podobał, ubolewam jedynie nad tym, że niekiedy o tej samej godzinie odbywało się kilka ciekawych paneli lub warsztatów i niestety trzeba było dokonywać wyboru. Po za tym liczyłam na więcej japońskich słodyczy do kupienie. Byłam na warsztatach robienia i przygotowywania sushi, warsztatach rysunku, origami i pokazie sztuk walki. Jeżeli chodzi o panele to między innymi byłam na : realizm w anime, wpadki graficzne w anime, słowniczek animo-polski, przesądy w Japonii, azjatycki sposób na urodę, podsumowanie letnich anime, Fairy Tail, anime horrory - czy jest się czego bać, życie codzienne w Japonii i inne. Jedne panele podobały mi się bardziej, inne mniej ale całość oceniam na plus :) czas zleciał mi bardzo szybko :) Zapraszam do oglądania zdjęć :)
Stoiska z różnymi gadżetami- ja kupiłam zakładki a postaciami z anime, pocky. Chciałam poduszkę jeszcze ale, że tak powiem nie zdążyłam ;p
 Cosplay :) A niżej trochę zdjęć z warsztatów sushi :);p
Sushi uramaki czyli wywinięte maki ( z ryżem na wierzchu) - w środku akurat była ryba maślana, ogórek i coś jeszcze - nie pamiętam nazwy ;p;p

A tutaj sushi maki :) Jak na pierwszy raz wyglądają bardzo ładnie ;p;p
No i na końcu sushi nigiri, które robi się formując w dłoni kulkę z ryżu , następnie lekko ją rozpłaszczając i na wierzchu kładzie się jakąś rybę bądź owoc morza- tutaj akurat krewetka. jest to podobno ulubiony wariant sushi wśród Japończyków :)
Pozdrawiam :)

wtorek, 9 października 2012

Denko wrzesień 2012 :)

Hej kochani :)
Dzisiaj pokaże Wam zużycia kosmetyczne września. Nie ma ich dużo, praktycznie to można nawet powiedzieć, że nic nie zużyłam we wrześniu ;p Ale za to mam bardzo dużo kosmetyków na wykończeniu, więc myślę że październik zaobfituje w większe, pokaźniejsze denko :);p
Dzisiaj jeszcze sobie poodpoczywam bo niestety jestem chora,  od niedzieli pije Theraflu, pije witaminkę C i biorę tabletki i pomalutku mi przechodzi :) A jutro zabiorę się za sprzątanie szaf z ciuchami, porządki i takie tam. Muszę przejrzeć ciuchy, pookładać i zrobić porządek :)
A więc w skrócie kochani po kolei:
1. ŻEL POD PRYSZNIC Z AVONU SPIRIT- Bardzo lubię żele pod prysznic z Avonu, dobrze się pienią, są wydajne, mają ładne zapachy. Ten żel z początku bardzo mi się spodobał, fajny orzeźwiający cytrusowo-kwiatowy zapach, jednak po czasie zapach ten stał się dla mnie zbyt męczący i uciążliwy a jego kwaśna nuta stałą się nie do zniesienia. Także Czy kupię go ponownie ? NIE
2. SZAMPON ALTERRA MORELA I PSZENICA- Ten szampon jest bardzo dobry, świetnie zmywa oleje, nie podrażania skóry głowy, nie plącze zbytnio włosów, włosy są po nim świeże, miękkie i sypkie, po za tym pięknie pachnie. Jednak szampon ten ma jeden minus jest strasznie niewydajny, wystarczył mi on na 5 myć może. Nie wiem czy za dużo go dozuje, czy o co chodzi ale jego niewydajność sprawia, że nie mam pojęcia czy go kupię ponownie.
3. DEZODORANTY BI-ES- już o nich pisałam na blogu, są świetne i pieknie pachną. Czy kupię ten produkt ponownie? TAK
4. PŁYN DWUFAZOWY DO DEMAKIJAŻU Z ZIAJI- jeden plus jaki mogę przyznać temu płynowi to taki że bardzo dobrze radzi sobie z makijażem, zmywa nawet tusz do rzęs i jest wydajny. jednak zostawia on tłustą warstwę na skórze i szczypie w oczy. Ta tłusta powłoka, mgiełka jest jak dla mnie nie do zaakceptowania. Czy kupię ten produkt ponownie ? NIE
5. EYELINER Z LOVELY-  o tych eyelinerach zrobię osobną notkę. Mogę powiedzieć że bardzo je lubię, są trwałe, utrzymują się na powiece cały dzień, są wydajne. Na zmianę używam eyelinerów z lovely i wibo.
Pozdrawiam :)

piątek, 5 października 2012

herbatka i film :)

Cześć kochani :)
Ostatnio narobiłam wile zaległości jeżeli chodzi o prowadzenie bloga, dawno mnie tu nie było. Nie miałam czasu :( ale teraz pomału będę wszystko nadrabiać :) W tym miesiącu możecie się spodziewac na moim blogu takich notek jak :
- denko wrześniowe
- recenzje odżywek do włosów bez spłukiwania
- recenzje odzywek do paznokci
- recenzje kremów do twarzy
-recenzja podkładu
- pewnie jakieś notki zakupowe
- recenzje kilku Pomysłów na ... Winiary

A teraz czas na herbatkę i lecę oglądać Fantastyczną Czwórkę 2 :Narodziny srebrnego surfera :):)


Zobaczcie jakie ostatnio pyszne ciasta jadłam :) mmm :);p
Dobranoc :)

poniedziałek, 24 września 2012

Zakupy :)

Hej kochani :)
Niedawno wróciłam od fryzjera i z zakupów, zjem obiad i znowu jadę na miasto :) Byłam dziś w LIDLU, kupiłam tam kilka produktów z tygodnia niemieckiego, oczywiście jak je przyrządzę to pokaże na blogu i napiszę krótką recenzję. Bardzo lubię te tematyczne tygodnie w Lidlu, na których można kupić charakterystyczne produkty z różnych krajów :) Następny będzie tydzień francuski i już mam na oku kilka produktów :)
Po powrocie do domu czekała na mnie paczka z dwoma sweterkami :):)
Sweterki super wyglądają i układają się na ciele :) Jestem zadowolona :) Dzisiaj będąc w Auchan zaszłam tez do Deichmanna i kupiłam sobie torebkę, od razu jak weszłam "wpadła mi w oko" i wiedziałam, że muszę ja kupić :)
Pozdrawiam :):) Miłego wieczoru :):)

czwartek, 20 września 2012

Skuteczna pielęgnacja AA maseczka matująco-regenerująca

A więc kochani tak jak pisałam w poprzednim poście, przetestowałam przed chwilką ostatnią już  z zakupionych w Biedronce maseczek czyli matująco-regenerującą.


OPIS PRODUCENTA 
Twoja cera jest tłusta lub mieszana i ma tendencję do błyszczenia się? To znak, że wymaga regulacji procesu produkcji sebum. Receptura Maseczki matująco-regenerującej AA Skuteczna Pielęgnacja zawiera bogaty zestaw składników, które zwężają rozszerzone pory, przywracają skórze równowagę i nadają jej matowe wykończenie. 
Efekty:  Skóra jest oczyszczona, odświezona i nie błyszczy się.
Jak stosować maseczkę: Na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu nałożyć warstwę maseczki, omijając okolice oczu Pozostawić na 15 minut. 
MOJA OPINIA
Jeżeli chodzi o zapach to kojarzy mi się on z perfumami La Rive takimi w żółtym opakowaniu. Jest on dosyć mocny, lekko kwaskowaty. Konsystencja jest podobna do balsamu do ciała, czyli lekko wodnista. Z tych 3 maseczek, które testowałam ta maseczka jest najmniej gęsta, jednak nie na tyle żeby spływała z twarzy więc nie trzeba się obawiać. Maseczkę dosyć łatwo się rozsmarowuje, jednak prze tą trochę wodną konsystencje, dużo zostaje na palcach i trochę to trwa zanim dobrze się ją rozprowadzi na buźce. Po nałożeniu maseczki twarz trochę zaczęła mnie szczypać, jednak uczucie to szybko minęło, więc nie było najgorzej. Maseczkę łatwo się zmywa i szybko. Skóra jest po wysuszeniu gładka,  miła w dotyku i mięciutka. Jeżeli chodzi o efekt matujący to tak, rzeczywiście buźka jest zmatowiona, nie świeci się i nie błyszczy. Nie jestem w stanie tylko powiedzieć ile to trwa :);p 
MOJA OCENA  
Maseczkę oceniam na 4. Maseczka matuje buźkę, mam nadzieje że na długo ;p ładnie też ją wygładza i skóra jest miła w dotyku. Minusik daje za konsystencje i zapach. 

Po przetestowaniu 3 maseczek, najbardziej do gustu przypadła mi intensywnie odżywiająca (którą z pewnością kupie ponownie). Muszę Wam tez powiedzieć, że spodobało mi się nakładanie maseczek i teraz poszukuje kolejnych do testowania. Jeżeli macie jakieś ulubione to piszcie w komentarzach :);p

Już dziś wieczorem Gessler :):p